Zespół prowadzony przez Uniwersytet Warwick wskazał potężną i długo trwającą kosmiczną eksplozję która powstała z niezwykle dynamicznej śmierci gigantycznej gwiazdy.
Takie eksplozję tworzą potężne i wysoko energetyczne rozbłyski gamma , ale ponieważ większość takich rozbłysków trwa mniej więcej minutę, nowy typ może generować taki rozbłysk przez ponad kilka godzin.
Pierwszy przypadek został odnaleziony przez astronomów w Boże Narodzenie 2010 roku ale brakowało pomiaru dystansu więc zostało to owinięte tajemnicą poprzez dwie teorie które doprowadziły do powstania tego zjawiska.
Pierwszy model sugerował iż chodziło o asteroidę która została ściągnięta przez gęstą gwiazdę neutronową w naszej galaktyce. Drugi model zasugerował iż była to supernowa w galaktyce oddalonej o 3,5 mld lat świetlnych ( o przesunięciu ku czerwieni 0,33).
Czas trwania rozbłysków gamma w porównaniu z ich źródłami (umierającymi gwiazdami). Histogram przedstawia znane krótkie (niebieski słupek) i długie (żółty słupek) rozbłyski gamma ale doszła nowa populacja o wiele dłuższych rozbłysków (czerwony słupek) których gwiazdy osiągają rozmiary o promieniu w przedziale od 100 do 1000 mln mil!
Nowe badania zespołu prowadzone przez Dr Andrew Levan’a na Uniwersytecie Warwick odnajdują więcej przykładów tych niezwykle unikalnych kosmicznych eksplozji i pokazali iż przypadek z roku 2010 były zlokalizowany o wiele dalej niż sugerowały dwie teorie.
Używając danych z teleskopu Gemmini na Hawajach, naukowcy obliczyli iż ten niezwykle długi rozbłysk gamma posiadał przesunięcie ku czerwieni 0,847. To daje lokalizacje mniej więcej w połowie odległości od granicy widzialnego kosmosu( ok 7 mld lat świetlnych).
Sugerują oni też iż ten rodzaj rozbłysku został spowodowany poprzez gwiazdę o masie 20 razy większej niż masa Słońca co wiąże się z tym iż może ona zostać jedną z największych i najjaśniejszych gwiazd w kosmosie. Promień gwiazdy sięga 1 mld mil( 1000 razy więcej niż Słońca).
Takie rozbłyski gamma są „rykiem” nowo co powstającej czarnej dziury.
„Te wydarzenia są największymi eksplozjami w naturze i dopiero co zaczynamy je odnajdywać” mówi Dr Levan.
Warto wspomnieć o układzie WR 104 którego oś rotacji jest wymierzona prosto w Ziemie i jest on oddalony od nas o ok 8000 lat świetlnych.
Dodaj komentarz