We wtorek na Pacyfiku u wybrzeży Papui-Nowej Gwinei wystąpiło silne trzęsienie ziemi. USGS podaje, że miało siłę 7,5 w skali Richtera.
We wtorek władze Papui-Nowej Gwinei wydały ostrzeżenie przed tsunami. Nie ma doniesień o ofiarach i zniszczeniach.
Tsunami
Wstrząsy zarejestrowano 113 km na południowy zachód od leżącego na wyspie Nowa Brytania miasta Kokopo, na głębokości 42 km – podały amerykańskie służby geologiczne (USGS). Pobliskie obszary są słabo zaludnione.
W pobliżu epicentrum powstała niewielka fala tsunami. Miała ona wysokość około 1 metra i uderza o wybrzeża portu Rabaul, miasta w pobliżu epicentrum. Nie odnotowano podtopień. Władze mają nadzieję, że fala nie będzie już większa. Pacyficzne Centrum Ostrzegania przed tsunami podało, że fale wysokie na 1 m były możliwe w promieniu 300 km od epicentrum. Kilka godzin po trzęsieniu ziemi, ostrzeżenie zostało odwołane. Nie ma doniesień o niebezpiecznej aktywności fal (poza portem Rabaul). Obecnie zagrożenie jest minimalne, fale osiągną mniej niż 0,3 m wysokości.
Brak energii elektrycznej
Trzęsienie ziemi spowodowało pęknięcia ścian, zerwanie linii energetycznych. Nie ma doniesień o bardziej rozległych szkodach. Bez energii elektrycznej pozostali mieszkańcy portu Rabaul. Bez prądu pozostało również lokalne Obserwatorium Geofizyczne.
Pacyficzny pierścień ognia
W ubiegłym tygodniu ten sam region nawiedziły dwa trzęsienia ziemi. Żadne z nich nie wywołało szkód ani tsunami, ale były one nieco słabsze niż wtorkowe wstrząsy.
Papua-Nowa Gwinea znajduje się w jednym z najbardziej aktywnych sejsmicznie regionów na świecie, w pacyficznym pierścieniu ognia.
Dodaj komentarz
Bądź pierwszy!