Radioaktywne odpady z elektrowni atomowej koło Lyonu trafiły na publiczne wysypisko. Wielki nadsekwański koncern EDF wszczął wewnętrzne śledztwo, by ustalić, jak doszło do tej niewiarygodnej - jak podkreślają media - afery. Komentatorzy alarmują, że afera jest bardzo niepokojąca i tajemnicza. Ciężarówka wywoziła z terenu elektrowni w Bugey żwir, który teoretycznie nie powinien być radioaktywny. ... Czytaj wiecej