Amerykanin Steve Shipman przeleciał nad alpejskimi szczytami w Szwajcarii w kombinezonie nazywanym wingsuit. Pędził ok. 180 km/h. Miejsce, z którego wyskoczył, nazywane jest "śmiertelnym zauroczeniem". Różnica wysokości pomiędzy punktem skoku i lądowania wyniosła ponad 1650 metrów. Punkt w pobliżu miejscowości Walenstadt przyciąga pasjonatów tego ekstremalnego sportu. Takim lataniem zajmują się najbardziej doświadczeni ... Czytaj wiecej