Co najmniej 110 wielkich pożarów szaleje w zachodniej części Stanów Zjednoczonych. Ogień spopielił ponad 23 tysiące kilometrów kwadratowych terenu. To obszar większy niż stan New Jersey, a przykładając do polskich realiów – niż powierzchnia całego województwa zachodniopomorskiego.
Nadzieja w ochłodzeniu
Nadal szczególnie zagrożona jest Kalifornia. Nadzieję budzi to, że upały, które przez większość lata zmieniały ten stan w gigantyczny piekarnik, teraz zelżały, choć miejscami temperatura nadal przekracza 30 stopni Celsjusza i ma się na tym poziomie utrzymać co najmniej do piątku.
Nieco niższa temperatura daje strażakom szanse na zyskanie przewagi nad szalejącym ogniem. Z wielu kalifornijskich pożarów, kilka jest nadal szczególnie groźnych.
Carr Fire, jeden z pierwszych, które wybuchły tego lata, spopielił około 82 tysięcy hektarów i spowodował śmierć ośmiu ludzi w hrabstwie Shasta i jego okolicach. W poniedziałek po południu opanowany był w 61 procentach – poinformował Kalifornijski Departament Leśnictwa i Ochrony Przeciwpożarowej (CalFire).
W 68 procentach opanowano Mendocino Complex Fire, największy pożar w historii stanu. W jego płomieniach stanęło dotąd prawie 140 tysięcy hektarów. W poniedziałek poinformowano, że w walce z tym żywiołem zginął strażak z Utah.
W południowej Kalifornii we znaki daje się Holy Fire, spowodowany prawdopodobnie przez podpalacza. Pożar ten, który zniszczył niespełna 9000 hektarów, opanowany jest w 52 procentach.
Jak podkreślił rzecznik CalFire, Cary Wright, nie można się spodziewać, że sezon pożarów lasów w Kalifornii zmierza ku końcowi.
Pioruny trafiają w wyschniętą ziemię
Wiele pożarów wywołało uderzenie pioruna. Jeremy Grams z Centrum Przewidywania Burz NWS powiedział, że nad przesuszoną ziemią występują burze, podczas których pada niewiele deszczu. Błyskawica trafiająca w wyschnięte podłoże z łatwością zaprósza ogień.
W akcjach gaśniczych bierze udział ponad 30 tysięcy strażaków z całych USA oraz około 140 z Australii i Nowej Zelandii – poinformowało National Interagency Fire Center, nadzorujące pracę strażaków.
W tegorocznych pożarach spłonęło już ponad 2,2 miliona hektarów ziemi.
Źródło: Reuters, TVNMeteo
Dodaj komentarz