We wtorek 21 stycznia o 11:39 czasu w Polsce na Słońcu miał miejsce szczyt silnego rozbłysku klasy M3.4 z plamy 3967 na 23 stopniu wschodnim. W środę 22 stycznia o 12:08 wystąpił szczyt rozbłysku klasy M1.4 na 15 stopniu zachodnim z plamy 3961.
Plazma z obu wyrzutów (CME) dotrze do Ziemi w podobnym czasie i może wywołać średniej siły burzę geomagnetyczną 25 lub 26 stycznia.
Plazma z pierwszego wyrzutu poleciała mocno na południe, może nas co najwyżej zahaczyć, a z drugiego poleciała w naszym kierunku. Na szczęście były to rozbłyski klasy M, nie X.
Rozbłyski x-Ray
Pierwszy rozbłysk wystąpił kilkanaście godzin po samym szczycie silnej strefy magnetycznej z środkiem na 40 stopniu wschodnim, o czym pisałem. W czasie szczytu polaryzacji strefy magnetycznej plama 3697 była około 8 stopni dalej na wschód, czyli w okolicach 30 stopnia. Wtedy następowało najbardziej intensywne rozrzedzanie się fotosfery, a rozbłysk kilkanaście godzin później. Wystąpiło dość specyficzne ułożenie pól magnetycznych w przestrzeni, w samym szczycie (+/- 12 godzin) plamy były wyjątkowo mało aktywne, najsilniejszy rozbłysk to zaledwie C6.3, czyli 6.3 uW/m2.
Filmy z pierwszego rozbłysku
Filmy z drugiego rozbłysku
Słońce – Silna strefa magnetyczna wystąpi 20 stycznia na 40° wschodnim i 140° zachodnim





































