marzec 2011 r.

Witam wszystkich w moim serwisie.

 

Serwis ten stworzyłem po to, żeby podzielić się z innymi ludźmi istotnymi informacjami o zmianach, które dokonują się na naszej planecie i zagrożeniach, jakie w ten sposób powstają.

Od wielu lat obserwuje zachowanie Słońca, wpływ Słońca na erupcje wulkanów i trzęsienia ziemi. Bardzo wiele wniosków można wyciągnąć z takich obserwacji.

Informacje, które są publikowane w tym serwisie, pochodzą z serwisów informacyjnych i forów dyskusyjnych na całym świecie, co jakiś czas opisuje własne spostrzeżenia.

Zanim opublikuje w serwisie jakiekolwiek informacje, przeszukam sieć, żeby potwierdzić dane zdarzenie.

Nie publikuję informacji, które według mnie są bzdurne, bezpodstawne lub nielogiczne.

Nie wierzę w koniec świata, który według wielu osób czeka nas wkrótce.

Dziwnym zbiegiem okoliczności, który tu widzę jest fakt spotkania się kilku cykli słonecznych na przełomie 2012 – 2015 r.

Wierzę za to, że w tym okresie dokona się bardzo wiele zmian na naszej planecie, ale na pewno ludzkość przeżyje.

Prawdopodobnie czeka nas wiele kataklizmów.

Surowe zimy, upalne lata, powodzie, huragany, trzęsienia ziemi, erupcje wulkanów.

Pośrednie zagrożenia mogą być gorsze, np. elektrownie jądrowe, dwutlenek siarki i pył z wulkanów.

Zagrożeniem są także wysokoenergetyczne protony, które emitowane są przez rozbłyski na Słońcu i zagrażają wszystkim urządzeniom elektronicznym opartym na krzemie lub innych półprzewodnikach. Powodem jest gromadzenie się dodatnich ładunków elektrycznych na wszelkich płaszczyznach przewodzących energię elektryczną.

 

Nie wiem czy wiecie, ale w Europie mamy aż 143 działające reaktory jądrowe, z czego większość jest rozmieszczona we Francji, UK  i we Włoszech.

Na świecie jest ich już 470.

Wiążąc fakt, że Ziemia trzęsie się bardzo mocno w rejonach styku płyt kontynentalnych, obawiałbym się reaktorów jądrowych w tych trzech państwach.

Już nie wspomnę o reaktorach jądrowych w Ameryce, które są bardzo stare i mają częste awarie, a Ameryka (rejon Kaliforni i Alaski) będzie miała wiele ogromnych trzęsień ziemi. Trzeba będzie kupować płyn Lugola, ale trzeba też pamiętać, że jest on po części trucizną.

Ja osobiście rozbudowuję mocno system awaryjnego zasilania w domu. Przystosowuję wszystkie urządzenia do pracy z zasilaniem 12V.  Mam wiele własnych ciekawych rozwiązań.

Przede wszystkim maksymalnie ekonomiczne i uniwersalne rozwiązania, to podstawa.

Na Forum jest dział, w którym dzielimy się informacjami, co można zrobić, żeby dobrze się przygotować do pewnych nieuniknionych zdarzeń, które szykuje nam bezpośrednio i pośrednio nasza gwiazda – Słońce.

 

Zapraszam do czytania, dzielenia się informacjami i brania udziału w dyskusjach.

administrator serwisu LosyZiemi.pl
wibi