33-letni mężczyzna z miejscowości Zdechov na południowym wschodzie Czech w został we wtorek uśmiercony przez lwa, którego nielegalnie hodował. Tragedia wydarzyła się na ogrodzonym wybiegu, gdzie trzymana była para lwów - dziewięcioletni samiec i trzyletnia samica. Ciało hodowcy Michala Praska odnalazł jego ojciec około godziny siódmej rano we wtorek. Zwierzęta zastrzelili ... Czytaj wiecej