Pytona z piłką w przełyku znaleziono w mieście Townsville, w Australii.
Tresera węży Briana West’a wezwano do domu na australijskim osiedlu „Belgian Gardens” po tym jak odkryto, że wąż połknął coś, czego nie powinien.
Treser przyniósł gada (pyton dywanowy) o długości 1,5 m do Kliniki Weterynaryjnej w Townsville, gdzie zajęła się nim starsza pielęgniarka weterynaryjna Trish Prendergast.
Pielęgniarka masowała ciało węża, naciskając na piłkę od dołu, aby przesunąć ją w kierunku gardła gada. Po 20 minutach udało się wyjąć piłkę.
Węże połykają różne dziwne rzeczy
– To prawdopodobnie pachniało jak jedzenie, może żaby – tłumaczyła. – To było bardzo śliskie, gdy to zwymiotował – dodała.
Trish Prendergast powiedziała, że wąż miał dużo szczęścia, że piłka nie uszkodziła jego żołądka. Pytonowi zrobiono nawet zdjęcia RTG.
Pielęgniarka dodała, że wąż mógłby zdechnąć z głodu, nie mogąc strawić piłki.
Węża dobrze nakarmiono i wypuszczono na wolność, jest cały i zdrowy.