Liczba ludności Polski w 2020 roku spadła o około 115 tysięcy w porównaniu z 2019 rokiem – podał Główny Urząd Statystyczny. W epidemicznym roku zmarło najwięcej ludzi od 1946 roku.
Według wstępnych danych liczba ludności Polski w końcu 2020 roku wyniosła 38 mln 268 tysięcy.
Według GUS, stopa ubytku rzeczywistego wyniosła -0,30 proc., co oznacza, że na każde 10 tys. ludności ubyło ok. 30 osób (wobec ubytku rzeczywistego -0,07 proc. w 2019 r.).
W 2020 roku zmarło 477 tys. osób, co jest najgorszym wynikiem od 1946 roku. Szczególnie tragiczny był czwarty kwartał, gdy liczba zgonów wzrosła o 60 proc. w porównaniu z analogicznym okresem roku poprzedniego. W samym grudniu zmarło 54,3 tys. osób.
Zmniejszyła się także znacząco liczba urodzeń. W 2020 roku w Polsce urodziło się 355 tys. dzieci, co jest najsłabszym wynikiem od 2003 roku.
Eksperci od lat przestrzegają przed kryzysem demograficznym w Polsce. Według OECD liczba ludności w naszym kraju w 2050 roku wyniesie 34,1 mln, czyli o ponad 4 mln mniej niż teraz. Sytuację miał ratować program 500+, jednak po wzroście urodzeń w latach 2016-2017 wskaźniki ponownie zaczęły spadać.