W największym mieście Kazachstanu, Ałma-Acie przez kilka godzin nie było prądu. Prawie wszystkie dzielnice zamieszkanego przez ok. 1,8 mln ludzi miasta były pozbawione dostaw energii. W mieście nie działała sygnalizacja świetlna, w związku z czym ruchem na największych skrzyżowaniach kierowało ok. 400 policjantów. Nie działało także metro. Prądu nie było w budynkach mieszkalnych, szpitalach, budynkach ... Czytaj wiecej