Co najmniej 52 osoby zostały ranne po tym, jak samochód wjechał w tłum podczas niemieckiego karnawału. Około jedna trzecia z nich została poważnie ranna. Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 24 lutego.
Srebrny mercedes wsiadł na chodnik w mieście Volkmarsen, 24 km na zachód od Kassel, około godziny 14.30 w poniedziałek, po czym kierowca rzucił się na biesiadników.
Według niemieckich mediów wśród rannych były dzieci.
Policja powiedziała, że kierowca samochodu został aresztowany na miejscu zdarzenia, ale nie podano żadnych dalszych szczegółów.
Samochód wjechał w tłum około 30 metrów rozjeżdżając ludzi, kierowca wciąż przyspieszał, poinformował publiczny nadawca Hessenschau .
Policja oświadczyła, że nie otrzymała żadnych zgłoszeń o śmierci i nie ma jeszcze określonej liczby rannych.
Karnawałowe uroczystości odbywają się w Niemczech każdego roku w tygodniu przed Środą Popielcową i rozpoczęciem Wielkiego Postu.
Parady z pływakami, zespoły grające na ulicach, pokazy kultury ludowej i tłumy ubrane w kostiumy często występują w tym okresie.
Incydent miał miejsce tydzień po tym, jak skrajnie prawicowy terrorysta zastrzelił dziewięć osób, a następnie zabił swoją matkę i siebie w niemieckim mieście Hanau.
Źródło: dailymail.co.uk