W poniedziałek 26 maja na Słońcu wystąpiły dwa silne rozbłyski x-Ray klasy M2.9 ze szczytem o 13:06 UTC i M1.4 o 13:37 w odstępie 31 minut między szczytami i 12 minut między końcem pierwszego i początkiem drugiego.

Pierwszy z rozbłysków wystąpił na 64 stopniu zachodnim z plamy 4098, drugi na 69 stopniu wschodnim z plamy, która jeszcze numeru nie ma, może otrzymać numer 4100. Jeden stopnień na Słońcu, na fotosferze to odległość zbliżona do średnicy Ziemi, a rozbłyski dzieliły 133 stopni, co daje odległość 1.618 mln km na fotosferze naszej Gwiazdy.

Drugi z rozbłysków wystąpił zaledwie 3 stopnie od samego środka średniej siły strefy magnetycznej na 72 stopniu wschodnim, o czym pisałem. Szczyt polaryzacji wystąpi 28 maja, jednak plamy przechodząc przez tą strefę na 2-3 dni przed szczytem zazwyczaj gwałtownie zwiększają swoją aktywność. Niedawno też taka sytuacja wystąpiła, którą Wam opisywałem.

Mieliśmy rozbłysk na zachodzie, który był inicjatorem rozbłysku ponad 1.6 mln km dalej na wschód – gdy plama była w środku średniej siły strefy magnetycznej.

 

Filmy z rozbłyskami

 

Źródło: LosyZiemi.pl