Ściana pyłu nadciągnęła we wtorek, 7 maja nad australijskie miasto Mildura. Niebo zrobiło się czerwone. W ogarniętym rdzawą chmurą mieście zapadła ciemność.
Potężna burza piaskowa przetoczyła się we wtorek przez australijskie miasto Mildura w stanie Wiktoria nad rzeką Murray. Pył ograniczył widzialność niemal do zera.
Niebo zrobiło się czarne
– Niebo zmieniło kolor z niebieskiego na szary, potem pomarańczowy, a na końcu czarny – opowiadał reporterom Brando Smith, mieszkaniec Mildury.
Jayne Karanikich opisywała, że „całe miasto zrobiło się czarne jak smoła”. – Wszystkie samochody zaczęły wolno jechać. Widzieliśmy tylko reflektory, więc wszyscy jechaliśmy w ślimaczym tempie – dodała.
Zawieszone loty
Według australijskiej narodowej agencji meteorologicznej Bureau of Meteorology, wiatr w porywach wiał z prędkością prawie 90 kilometrów na godzinę.
Jak poinformowały lokalne media, zawieszono loty z portu lotniczego Mildura.