Najnowsze badania amerykańskiego Krajowego Instytutu do spraw Oceanów i Atmosfery (NOAA) są wstrząsające. W ubiegłym roku lodowce na Grenlandii roztapiały się najgwałtowniej od półwiecza.
Świat staje się coraz cieplejszy – tak wynika z pierwszych zdań w najnowszym raporcie przygotowanym przez amerykański Krajowy Instytut do spraw Oceanów i Atmosfery (NOAA).
Raport przedstawia wyniki badań naukowych poczynionych podczas ubiegłorocznych misji badawczych na Grenlandię.
Naukowcy z 45 krajów świata są zdania, że w 2010 roku proces topnienia przebiegał najgwałtowniej przynajmniej od 1958 roku.
Pokrywa lodowa w Arktyce miała trzeci najmniejszy zasięg w historii pomiarów, zaś światowe lodowce roztapiały się dwudziesty rok z rzędu.
To potwierdza, że ubiegły rok był najcieplejszym w całej historii pomiarów meteorologicznych, prowadzonych od drugiej połowy dziewiętnastego wieku.
Jeśli topnienie w Arktyce będzie przebiegać tak szybko, jak obecnie, to sprawdzą się prognozy norweskiego Programu Monitorowania i Prognozowania Arktyki. Wynika z nich, że do 2100 roku poziom światowych oceanów podniesie się o 1,6 metra.
To będzie głównym tematem kolejnej międzynarodowej konferencji klimatycznej, która pod koniec roku odbędzie się w Republice Południowej Afryki.
Źródło: twojapogoda.pl