Ogień strawił już 1 500 hektarów lasów. Zatrzymano mężczyznę, który go wywołał. To 50-letni pszczelarz-amator. Odpowie za nieumyślne zaprószenie ognia.
Mężczyzna wywołał go podkurzając ule, gdy naczynie z żarem upadło mu na leśną ściółkę. Nie zauważył tego.
Pożar rozszerza się w szybkim tempie w kierunku miejscowości nadmorskiej Portinat i w stronę Cala Sant Vicent. Ewakuowano 80 domów oraz szkołę zagrożoną przez ogień.
W walce z żywiołem bierze udział 300 strażaków zawodowych i ochotników, 8 specjalnych samolotów-cystern i 7 śmigłowców.
Źródło: zetnews.pl