Od trzech dni w Japonii pojawiają się silne wstrząsy, których magnituda dochodzi nawet do 6 stopni w skali Richtera.
Dziś jeszcze silniejszy wstrząs pojawił się w nietypowym miejscu, zaledwie 20 km od wyspy w prefekturze Shizuoka.
Jest to tylko 30 km od miasta Omaezaki i 160 km od Tokio, magnituda wstrząsu wynosiła 6.2 stopnia.
Wstrząsy pojawiły się w bezpośrednim sąsiedztwie wulkanu Fudżi (Fuji), na głębokości od 10 do 47 km.
Poprzedni duży wstrząs o magnitudzie 6.0 wystąpił w tym miejscu 15 marca 2011 roku, krótko po silnym trzęsieniu ziemi z 11 marca.
Jeśli wstrząsy te pochodzą od wulkanu Fudżi, to Japonia będzie miała kolejny duży problem.
WikiPedia:
Choć główna faza aktywności Młodszej Fudżi przypada na okres 11-8 tys. lat temu, to wulkan ten wciąż jest aktywny. Od 781 r n.e. było 10 erupcji, w tym trzy bardzo znaczne. Ostatnia erupcja miała miejsce od 28 X 1707 do 1 stycznia 1708 w epoce Edo. Był to efekt silnego trzęsienia ziemi z 28 X 1707. Prawdopodobieństwo kolejnych erupcji ocenia się jako znaczne.
W pobliżu Fudżi leżą dwa inne wulkany: Ashitaka i Hakone.