Na południowo-zachodnim Pacyfiku leży wyspa, na której od ponad 30 lat nikt nie mieszka. Lokalna społeczność musiała ją opuścić z powodu gigantycznej erupcji jednego z dwóch miejscowych wulkanów. Wulkan wciąż jest aktywny i wysyła wysoko w atmosferę kłęby pary.
Bardzo aktywna
Pagan, a także inne wyspy archipelagu, tworzą granicę pomiędzy starą płytą pacyficzną a młodszą płytą filipińską, która „wciąga” swoją sąsiadkę pod spód w tzw. procesie subdukcji. To właśnie z tego powodu na Marianach występują niezwykle aktywne wulkany.
Kłęby pary
Ostatnia erupcja północnego wulkanu miała miejsce w 2010 roku.
Na zdjęciu satelitarnym wykonanym przez jednego z astronautów NASA 6 marca widać, jak z północnego wulkanu na wyspie Pagan wydobywa się gęsty kłąb pary. Czy to zapowiedź kolejnej erupcji?