Na niezwykłe znalezisko – półmetrowy fragment ciosu mamuta – natrafiono podczas budowy drogi krajowej nr 7 koło Elbląga. Okaz znajdował się w kruszywie, które przywieziono na plac budowy z pobliskiej żwirowni. Szczątki tego wymarłego ssaka trafiły we wtorek do Muzeum Przyrody w Olsztynie.
Mamut do muzeum
– To bez wątpienia szczątki mamuta – zapewnia dyrektor placówki Marian Szymkiewicz. Kości po zakonserwowaniu wzbogacą zasoby muzeum. W zbiorach olsztyńskiej placówki są już takie eksponaty jak: zęby trzonowe mamuta, skamieniała czaszka woła piżmowego, poroża reniferów oraz szczątki prażubra i tura.
Znalezisko, które we wtorek trafiło do muzeum, wymaga konserwacji, ponieważ po wydobyciu na skutek działania warunków atmosferycznych uległo już częściowej erozji – cios trochę się rozwarstwił.
– Takie eksponaty należy bezzwłocznie po wydobyciu z ziemi zakonserwować w specjalnym kleju, który sprawi, że zachowana zostanie struktura znaleziska – wyjaśnił Szymkiewicz. Dodał też, że wszelkie historyczne okazy przyrodnicze wydobyte z ziemi należą do Skarbu Państwa, a piecze nad nimi sprawują regionalne dyrekcje ochrony środowiska.