W piątek 24 lutego o godzinie 18:15 czasu w Polsce wystąpił silny rozbłysk klasy M1.1 z plamy 3235 znajdującej się dokładnie na wprost Ziemi. Kolejny znacznie silniejszy rozbłysk klasy M3.7 wystąpił o 21:30 z plamy 3229 znajdującej się 23 stopnie na zachód. Oba rozbłyski wystąpiły 20-28 stopni na północ względem równika.

Niestety satelita Stereo-Ahead cały czas przesuwa się po orbicie na zachód, aktualnie znajduje się kilkanaście stopni na wschód względem Ziemi, co uniemożliwia spojrzenie na dane zdarzenie w trzech wymiarach. Widać ogromny wyrzut plazmy, ale głównie na północny-zachód.

Według obserwacji Słońca poprzez satelitę SDO nie widać przesuwającej się plazmy nad fotosferą w taki sposób, żeby mogła polecieć w stronę Ziemi, jednak obserwacja od strony STEREO-Ahead pokazuje dużą ilość plazmy, która poleciała nawet poniżej ekliptyki, co potwierdza NASA swoją powyższą symulacją.

Jeśli prognozy NASA są prawidłowe, w niedzielę 26 lutego czeka nas silna burza geomagnetyczna, ale mam wątpliwości, czy tak się stanie.

 

Aktualizacja 27.02 0:36 – wystąpiła burza geomagnetyczna, ale słaba

Średniej siły burza geomagnetyczna prognozowana jest na noc z 27/28 lutego [Akt.: 21:45]

 

Satelita STEREO-Ahead

 

Moment rozbłysku i potężnego wyrzutu plazmy

 

Z uwzględnieniem nowych zdjęć z SOHO Lasco C2 i C3

 

Źródło: LosyZiemi.pl