Sosnowieccy policjanci zatrzymali 39-latka, który bestialsko pobił młotkiem, ugodził nożem, a następnie pozbawił wolności swoją partnerkę. Zrobił to tylko dlatego, że spotkał się z odmową, kiedy zażądał pieniędzy. Kobieta ma złamane obie ręce. Oprawca został już aresztowany.
Jak podała w czwartek 18 lutego sosnowiecka komenda, dramatyczne sceny rozegrały się w jednym z mieszkań dzielnicy Pogoń.
„Mężczyzna zażądał od swojej konkubiny pieniędzy. Kiedy odmówiła, bestialsko pobił ją młotkiem i ugodził nożem w łydkę. Kobieta w wyniku pobicia doznała złamania obu rąk w kilku miejscach. Następnie została przez swojego oprawcę uwięziona. Dopiero kiedy agresor opuścił na krótko mieszkanie, udało jej się uciec” – poinformowali policjanci z Sosnowca.
Kobiecie udzielił pomocy przypadkowy przechodzień, który zobaczył ją na ulicy. Policjanci natychmiast odnaleźli i zatrzymali 39-latka.
Po wykonaniu przez śledczych niezbędnych czynności, został on doprowadzony do prokuratury. Usłyszał zarzuty rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia, pozbawienia kobiety wolności i uszkodzenia ciała. Grozi mu 12 lat więzienia. Sąd zdecydował o jego aresztowaniu na trzy miesiące.
W tym samym mieście 15-latek groził nożem czterem nastolatkom, żeby wymusić pieniądze
15-latek napadł z nożem na czwórkę nastolatków w Sosnowcu. Zażądał od nich pieniędzy. Chłopak został zatrzymany.
15-latek w centrum Sosnowca zaczepił dwie dziewczynki w wieku 11 i 15 lat oraz dwóch nastoletnich chłopców. Był w towarzystwie kolegów.
W pewnym momencie wyciągnął nóż i przystawił go do brzucha najpierw jednego, potem drugiego chłopca – poinformowała w czwartek 18 lutego sosnowiecka policja.
Zażądał od nich pieniędzy.
Nastolatkowie dali mu wszystko, co mieli kieszeniach… 50 groszy i drobne przedmioty.
Napastnik sterroryzował też dziewczynki, które stanęły w obronie swoich kolegów.
Policja szybko znalazła sprawcę napaści. Trafił on już do ośrodka wychowawczego. Przed sądem rodzinnym odpowie nie tylko za rozbój. ale także za posiadanie narkotyków.