NASA podaje, że 2013 rok zakwalifikował się do pierwszej dziesiątki najgorętszych lat w historii pomiarów. Ten fakt wydaje się potwierdzać tendencję wzrostową globalnej temperatury, przewidywaną przez ekspertów w długoterminowych prognozach.
Dane niezbędne do przeprowadzenia analizy wydobyto z ponad tysiąca stacji meteorologicznych na całym świecie, a także z satelitów, czujników umieszczonych w oceanach oraz ze stacji w ośrodkach badawczych na Antarktydzie.
Jest coraz cieplej
W raporcie wykazano, że średnia temperatura na świecie w ubiegłym roku (wynosiła ona aż 14,6 st. C) była o 0,6 st. C wyższa od średniej wyliczonej na podstawie temperatur odnotowywanych w XX w. Względem średniej wyliczonej na podstawie temperatury notowanych od 1880 roku wzrosła ona natomiast o 0,8 st. C.
Jak się okazało, zarejestrowane temperatury uplasowały 2013 rok w pierwszej dziesiątce najgorętszych lat w historii pomiarów, które prowadzi się od 1880 roku. Warto zaznaczyć, że w czołówce znajdują się również lata 2000, 2005 oraz 2010, co wyraźnie pokazuje, że jest tendencja do ocieplania się klimatu.
Ziemię rozgrzewa dwutlenek
Naukowcy zaznaczają, że największy wpływ na to, że na świecie było tak ciepło miała emisja gazów cieplarnianych, za którą odpowiada przede wszystkim działalność człowieka. Wyraźnie obrazują to pomiary stężenia cząsteczek dwutlenku węgla w atmosferze. Należy zaznaczyć, że dwutlenek węgla stanowi jeden z najważniejszych gazów cieplarnianych. Zatrzymuje ciepło, przez co odgrywa kluczową rolę w kształtowaniu się globalnego klimatu.
Wracając do poziomu dwutlenku węgla w atmosferze – wyraźnie wzrósł on od 1880 roku, kiedy to wynosił 285 części na milion. W 2013 roku doliczono się powyżej 400 części na milion.
na sto lat podano tylko ostatnie lata z 10
prosze podac zamiast takich danych dystrybuantę
bo ja z psem mamy srednio po trzy nogi
co nie oznacza ze jestesmy anomalia
Czy ty widzisz, że piszesz komentarz do wpisu z przed 3.5 roku?
Zastanów się dobrze, co piszesz.