Ameryka zmaga się z trzecią śnieżycą w ostatnich dniach. Do tej pory z powodu złej pogody życie straciło 10 osób. Obfite opady śniegu i porywisty wiatr sparaliżowały komunikację. Teraz USA zagraża czwarta śnieżyca, choć scenariusze synoptyków są różne.
Paraliż komunikacyjny
Z powodu złej pogody odwołano setki lotów na Logan International w Bostanie, Newark Liberty International Airport w New Jersey, La Guardia w Nowym Jorku i O’Hare International Airport w Chicago. Również transport kolejowy został sparaliżowany. Wiele pociągów w Nowym Jorku i Bostonie zostało odwołanych lub opóźnionych.
W Bostonie odnotowano opady śniegu rzędu 87 cm. Padł rekord najbardziej zaśnieżonego tygodnia w historii zim tego miasta. Synoptycy prognozują, że będzie prószyć jeszcze w kolejnych dniach, choć trzecia burza śnieżna – Linus – powoli opuszcza północny wschód Stanów Zjednoczonych.
Europejskie prognozy
Już w środę pojawi się kolejny ciekawy układ – być może czwarta w ostatnich dniach nazwana burza śnieżna. Jak dokładnie potoczą się jej losy jeszcze nie wiadomo. Dwa modele synoptyczne, europejski i amerykański, przedstawiają różniące się scenariusze.
Europejskie modele pogodowe pokazują, że w nocy z czwartku na piątek na obszarze od Wielkich Jezior Północnoamerykańskich po Północny Wschód spadnie spora ilość śniegu.
Amerykańskie prognozy
Amerykańskie modele przedstawiają nieco inną prognozę. Według nich opady śniegu na północnym wschodzie USA pojawią się w czwartek, ale będą znacznie słabsze niż przewidują to modele europejskie.