Ponad 330 wielorybów wyrzuciło morze na brzeg chilijskiej Patagonii. Zwierzęta zostały znalezione przy Golfo de Penas (Zatoka Strapień). Eksperci informują, że to rekordowy przypadek.
Znaleziono je z powietrza
Nie jest znana przyczyna śmierci tych zwierząt. Wykluczono jednak interwencję człowieka.
– Prawdopodobnie zwierzęta zdechły na morzu, nie zabiła ich mielizna – powiedziała Karolina Simot Gutsein, paleontolog.
Badacze pobierają próbki, by ustalić przyczynę ich śmierci.
305 ciał i 32 szkielety
Na zdjęciach lotniczych można się doliczyć 305 ciał i 32 szkieletów tych zwierząt na obszarze pomiędzy Zatoką Penas a Puerto Natales.
Najwięcej ciał należy do płetwali czerniakowatych, humbaków i płetwali błękitnych. Zwykle zwierzęta te nie gromadzą się w dużych grupach.
Redakcja:
Zaledwie 200 km od tego miejsca jest punkt łączenia się trzech płyt tektonicznych: Płyta Nazca i antarktyczna łączą się z płytą południowoamerykańską. Tam mogły wystąpić infra dźwięki, ponieważ są dość silne burze geomagnetyczne.