Zdecydowano o odizolowaniu „skażonych” osób i rozpoczęciu procedur odkażająco-dezynfekujących, żeby zapobiec rozpowszechnieniu się choroby i nie dopuścić do wybuchu epidemii
Wąglik rozsiany po drodze
Do ekspozycji ludzkiego organizmu na śmiertelnie niebezpieczny patogen doszło w piątek 13 czerwca. Wąglik został najprawdopodobniej „rozniesiony” w trakcie przenoszenia z jednego laboratorium do drugiego.
Pracownik, transportując próbkę gram-dodatniej bakterii, pominął protokół bezpieczeństwa, dając jej możliwość rozprzestrzenienia się.
Dwa etapy sprzątania
– W przypadku potwierdzenia przypuszczeń, że obecna sytuacja jest wynikiem zaniedbań i postępowania niezgodnego z protokołem, wobec osób odpowiedzialnych zostaną podjęte odpowiednie procedury dyscyplinarne – oświadczyły władze placówki.
Zaznaczono jednak, że „priorytetem CDC jest przeprowadzenie wszystkich działań prewencyjnych polegających na odkażeniu i zdezynfekowaniu pomieszczeń, w jakich osoby potencjalnie zarażone przebywały. Po upewnieniu się, że sytuacja jest pod kontrolą i patogen nie stanowi zagrożenia, zastanowimy się nad kolejnymi krokami” – napisano w oświadczeniu dla mediów.
Dodaj komentarz