Na wschodzie tarczy Słońca od dłuższego czasu utrzymuje się większa aktywność magnetyczna.
Plamy w tym rejonie będą się „rozrastały”, gdy aktywność zmniejszy się, plamy powoli ucichną i znikną.
Ostatnie rozbłyski klasy M1.2 i C9.4 wystąpiły daleko na wschodzie tarczy, więc oberwaliśmy tylko ułamkiem energii, którą rozbłysk wygenerował. Zobaczcie, co dzieje się na fotosferze, na północnym-wschodzie.
Ostatnie 24 godziny na długości fali 17.1 nm i 30.4 nm.
Strefy z dużą zmiennością magnetyczną rozciągają się na dużych obszarach, są przeciwieństwem stref, nad którymi powstają dziury koronalne, o których pisałem Wam przez ostatnich kilka lat.
Teraz wzrasta aktywność słoneczna, która prawdopodobnie będzie miała również 2 szczyty, a pierwszy może wystąpić pod koniec roku 2024. Szczyt 11-letniego cyklu powinien być spokojniejszy, co wynika z moich wyliczeń, i pokrywa się z prognozami NASA.
Cykle słoneczne, jak już Wam pisałem tworzą nam głównie dwie planety, Jowisz z Saturnem.
Jest to oczywiście wiedza nieoficjalna. Oficjalnie NASA nie ma pojęcia, co tworzy cykle słoneczne.
Każde narastanie aktywności Słońca jest „usiane” gwałtownymi, ale krótkotrwałymi wzrostami aktywności plam, których przedsmak mieliśmy w piątek rano.
Takich i silniejszych wzrostów aktywności będzie coraz więcej w ciągu najbliższych 8 lat.
Rozbłysk oprócz mocy ma również kierunkowość. Jest to zapewne spowodowane ułożeniem łuku elektrycznego, który wtedy powstaje (przepływ prądu w gęstej plazmie) oraz mniejszymi wyrzutami gęstej plazmy, która pochłania tą energię.
Wracając do strefy magnetycznej, to ona cały czas przesuwa się na Słońcu. Wywołana jest zawirowaniami pola magnetycznego na Słońcu i oddziaływaniem zewnętrznych pól magnetycznych.
Pola magnetyczne jak „napompowane balony” przepychają się w przestrzeni. Zawsze między nimi powstają „strefy RÓWNOWAGI magnetycznej” – to jest źródło silnych rekoneksji magnetycznych, które wtedy powstają. Miejsca jak i czas wystąpienia tych rekoneksji można wyliczyć, co wielokrotnie Wam pokazywałem, i całkiem dobrze to się udaje.
Czas
W tym wszystkim ma jeszcze udział czas. Pola magnetyczne przepychają się z pewnymi opóźnieniami wynikającymi z odległości współoddziałujących pól magnetycznych, więc całość mechanizmu magnetycznego jest przesunięta.
Dla przykładu w interakcji pola magnetycznego Ziemi i Merkurego pola mają w tej chwili przesunięcie 464 sekundy, Ziemi i Jowisza 36.9 minuty (663.8 mln km), a Saturn 77.9 minuty.
Tak wyglądają cykle energii drgań magnetycznych z moich pomiarów – ostatnie 5 dni.
Tak jak już pisałem, strefy magnetyczne przesuwają się na Słońcu, a najprostszym sposobem sprawdzenia gdzie sięgają, jest sprawdzenie aktywności wcześniejszych plam, jeśli niedawno wystąpiły. Tak też zrobimy i w tym przypadku.
Ostatnia aktywna plama słoneczna, o której pisałem
Bardzo aktywna plama pojawiła się na północnym wschodzie tarczy Słońca
Słońce – Wkrótce na wprost Ziemi znajdzie się do niedawna bardzo aktywna plama słoneczna
Plama słoneczna ucichła po około 72 godzinach od szczytu aktywności na wschodzie.
Zatem kolejna plama powinna w miarę wyciszyć się już 1 czerwca wieczorem plus niewielka korekta na przesunięcie strefy magnetycznej.
Tak to wyglądało z poprzednią plamą 16-23 maja:
Kolor czarny i biały to bieguny magnetyczne N i S w danej strukturze:
Przypominam, że można za darmo zapisać się na alerty SMS związane z aktywnością Słońca – SOSms.