Pracownicy Google’a powołali pierwszy związek zawodowy – Alphabet Workers Union. „To największe i najbardziej zorganizowane wyzwanie dla zarządu firmy” – napisał w poniedziałek 4 stycznia CNN. Związkowcy chcą „istotnego wpływu pracowników na decyzje, które dotyczą ich i społeczeństwa”.
„Pracownicy Google i innych firm Alphabetu (macierzysta spółka Google’a) ogłaszają dzisiaj utworzenie związku zawodowego Alphabet Workers Union przy poparciu Communications Workers of America (CWA). To pierwszy taki związek w historii firmy” – napisali przedstawiciele nowo powołanej struktury w opublikowanym w poniedziałek komunikacie. CWA to największy związek zawodowy komunikacji i mediów w USA.
Twórcy związku poinformowali o powołaniu Alphabet Workers Union w poniedziałkowym wydaniu „New York Timesa”.
Mamy dość – napisali Parul Koul i Chewy Shaw przewodnicząca związku i jej zastępca. O wiele za długo kierownictwo ignorowało zastrzeżenia tysięcy naszych pracowników w Google i w filiach Alphabetu. Władzom firmy wypominają, że współpracowali z rządami stosującymi represje na całym świecie, rozwijali sztuczną inteligencję na potrzeby ministerstwa obrony i zarabiali na reklamach dla grup szerzących nienawiść. Wśród zarzutów wobec władz firmy jest też łamanie praw pracowników, niereagowanie na nadużycia i molestowanie, w tym na tle seksualnym i rasowym.
Będzie to pierwszy związek otwarty dla wszystkich pracowników etatowych oraz współpracowników kontraktowych – podano w oświadczeniu.
Twórcy związku w komunikacie na swojej stronie nazywają jego powstanie „historycznym wydarzeniem – pierwszym związkiem zawodowym w dużej spółce technologicznej”.
W związku jest obecnie zrzeszonych ponad 200 pracowników.
To my pracownicy, zbudowaliśmy Alphabet. Piszemy kody, sprzątamy biura, podajemy jedzenie, prowadzimy autobusy i testujemy auta samosterujące i robimy wszystko, by ta machina działała. Jesteśmy w Alphabecie, bo chcemy tworzyć technologię, która ulepsza świat – piszą związkowcy w „NYT”.
Chcemy, by Alphabet był firmą, w której pracownicy mają istotny wpływ na decyzje, które dotyczą nas i społeczeństw, w których żyjemy – dodali.
Celem związku ma być „zapewnienie pracownikom zatrudnienia za uczciwe wynagrodzenie, bez strachu przed nadużyciami, zemstą i dyskryminacją”.
Wieszczę koniec gOOgle jako agresywnej i odnoszącej spektakularne sukcesy firmy. ;)
Pomimo, że związki zawodowe potrafią ochronić pracowników i znam ja na to wiele przykładów pozytywnych, to niszczą jednocześnie firmy od środka jak rak toczący zdrowe ciało.
Jak Google będzie obrywać, to mogą podupaść usługi, a ich usługi są wszechobecne.
Rynek nie znosi próżni. JEŚLI do tego dojdzie to może wreszcie jakaś realna konkurencja się pojawi w świecie wirtualnym. ;)
Uważam jednak, że to bardziej elastyczności gOOgle zaszkodzi i ogólnemu potencjałowi do rozwoju.
Może więc gOOgle teraz się skupi na tym co ma bardziej. Inne firmy zaś zajmą się nowymi dziedzinami… :]
Przynajmniej chciałbym to tak widzieć.