Po wiosennych i jesiennych opadach rzeki Wielkiej Brytanii są przepełnione, a ziemia nasiąknięta wodą. To oznacza, że ponad milion Brytyjczyków musi liczyć się z tym, że nawet niewielka ilość deszczu może doprowadzić do powodzi. Zagrożone listopadowymi i grudniowymi podtopieniami są przede wszystkim niektóre obszary Anglii i Walii.
Dlatego też Environment Agency przestrzega Brytyjczyków przed powodziami, do których mogą doprowadzić nawet niewielkie opady.
Niebezpiecznie może się zrobić już w listopadzie i grudniu, przede wszystkim na południowym zachodzie Wielkiej Brytanii, głównie w północnych i zachodnich częściach Anglii i Walii.
Mokra zima
– Przed nami zima, która w Wielkiej Brytanii jest bardzo mokrym okresem w roku – mówi Sarah Jackson z Met Office. – Ponieważ ziemia jest nasiąknięta wodą, za każdym razem, kiedy będziemy prognozować, że popada przez dłuższy czas, wzrośnie ryzyko powodzi – dodaje.
Peter Fox z Environment Agency zaznacza, że najbardziej obawia się o południowy zachód Anglii i Walii.
E-mail i sms
Szacuje się, że około 1,1 mln obywateli może otrzymać ostrzeżenie o ryzyku wystąpienia powodzi. Będą one rozsyłane m.in. za pomocą e-maili i sms-ów.
Przedstawiam najnowszą amerykańską prognozę pogody na tą zimę. Jednocześnie informuję, że za parę dni w Waszyngtonie spadnie śnieg.
http://www.accuweather.com/en/weather-news/europe-winter-forecast-2012-2013/961001