Temperatura wód Pacyfiku wzrosła. Pojawiło się El Nino, wynika z najnowszego raportu opublikowanego przez Amerykańską Narodową Służbę Oceaniczną i Meteorologiczną. Jakie będą skutki tego zjawiska?

Słabe El Nino
Naukowcy jednak uspokajają i podkreślają, że wiele modeli prognostycznych przewiduje słabe El Nino. Zjawisko nie powinno więc znacząco wpłynąć na pogodę na całym świecie. Choć nie oznacza to, że niektóre rejony świata w ogóle nie odczują jego skutków. El Nino może dać się we znaki wczesną wiosną tego roku.
Niewykluczone, że wzdłuż wybrzeża Zatoki Meksykańskiej w Stanach Zjednoczonych wiosna będzie dość wilgotna.
– El Nino prawdopodobnie przyszło zbyt późno i będzie zbyt słabe, aby dać ulgę terenom dotkniętym przez susze, np. Kalifornii w Stanach Zjednoczonych – powiedział Halpert.
Z prognozy wydanej przez NOAA wynika, że szanse na to, iż anomalia utrzyma się również latem sięgają około 50-60 proc.
Powstawanie El Nino
Jak powstaje El Nino? Nad Pacyfikiem w rejonie równika dominują wiatry wschodnie (pasaty). Spychają one wody powierzchniowe Oceanu Spokojnego na zachód.
Skutki El Nino
W rezultacie zachodnie wybrzeże Ameryki Południowej zmaga się z rozległymi powodziami, osuwiskami terenu, lawinami błota, topią się lodowce, a ponadto – ponieważ zahamowane zostało zjawisko upwellingu – gwałtowanie spada liczba ryb u wybrzeży m.in. Peru czy Ekwadoru. Ludzie nie mają co jeść, bo z jednej strony zalane zostały ich pola (których i tak jest niewiele), a z drugiej strony rybacy nie mają po co wypływać w morze.
Jakby tego było mało, El Nino przynosi katastrofalne szkody również w Azji czy w Australii. Pożary buszu, długotrwałe susze, zahamowanie rozwoju koralowców – to tylko niektóre skutki tej anomalii pogodowej.
El Nino pojawia się co 2-7 lat.